Forum powstało na potrzeby sojuszu -MA-
Zgłaszamy tutaj urlopy,nieobecności i niedyspozycje w wojnach tak
aby nie zaśmiecać skrzynki w grze
Trochę za późno wiec zgłaszam ze Magdus dnia 9 marca
2009 roku wzięła urlop na czas nieokreślony
Offline
Gość
OK. Ja już zgłaszam że kiedyś wezmę urlop D he he he Nie wiem kiedy ale na pewno wezmę
W związku z niewalczeniem, Ja nie walczę, wspieram, ale zauważyłam że kilka osób z Unii przeszło do Wolf.... więc jakaś porażka już jest, obecnie jestem w trakcie zbierania surowców żeby rozbudować pałac żeby lotki można było stawiać w razie kolejnych wojen
Offline
Gość
ludzie ze starego RnR wiedza, bo kiedys pisalem ale napisze raz jeszcze
Pracuje od rana do godziny 18, w domu jestem okolo 19. w zwiazku z tym moja obecnosc ogranicza sie do godzin 19-22. W ciagu dnia moge byc obecny - oznacza to ze moja narzeczona zarzadza moim malym imperium tzn wlacza rozbudowe wedlug przygotowanej listy, przesyla towary itp. Generalnie nie angazuje sie w sprawy sojuszu, nie odpisuje, nie przeprowadza atakow i nie bierze udzialu w zadnych zorganizowanych akcjach i wojnach. tymi sprawami zajmuje sie tylko ja w wyzej wymienionych godzinach.
W obecnej wojnie nie biore udzialu miedzy innymi z w/w powodow. ponadto jestem w trakcie rozbudowy palacow, zebym mogl stawiac lotke i brac udzial w nastepnej wojnie (mam daaaaleko do wszystkich z Unia2).
Prosze o wyrozumialosc i cierpliwosc - jak tylko bede mogl postawic lotke zaczne aktywnie uczestniczyc we wszelkich poczynaniach wojennych
pozdrawiam wszystkich
Zniechecilam sie troche bo ogolnie tez mam daleko do UNI2,traciłam wojsko i flote bez żadnych kakretnych rezultatow,teraz rozbudowywuje ratusze bo troche ciasno sie zrobilo w moich miastach i powiekszam armie,moze cos trafi sie blizej;)
Offline
Gość
No ja tak samo, straciłem ogrom kasy na lotną i wysłanie tam wojska tylko po to żeby sie dowiedzieć że już kolesia wykończyli, tak że ja w tej wojnie nie biorę udziału. A co do następnej wojny to trzeba to rozegrać inaczej. Pierwsze to wybieramy sojusz który jest blisko nas ewentualnie stawiamy lotki. Drugie każdy wybiera sobie cel i wysyła tam szpiegów. Trzecie gdy już wszyscy będziemy gotowi to wypowiadamy wojnę... I tak trzeba robić za każdym razem...
Ostatnio edytowany przez Brzytwa Ojca (2009-03-13 21:05:49)
Ok Irek następnym razem będziemy tak robic
A co do kolejnej wojny to moze Giganci OldsQ ?? Są daleko ale BAAAARDZO ichnie lubimy ;/ Jest ich 10 w sojuszu wiec pięknie to mozna zaplanowac ;] Chodzi o zjechanie Marczeskiego i maryna 82 ;]
Narobili duzo zamieszania w wojnie RnR vs S_E_B ;]
Ale to na razie spekulacje wiec prosze sobie nic z tego nie robic ;]
Offline
Gość
Z Marczewskim grałem w jednym teamie wiec troche nieswojo sie bedę czuł. Oni są naprawde daleko ode mnie wiec i tak w tej akurat wojnie nie wiele beę mógł zrobić.
Gość
A ja nie jestem przekonany co do OldsQ to są bardzo dobrzy gracze mimo tego że jest ich tak mało w sojuszu to są groźni...
Gość
Bla bla bla.... Bez ciśnień, spokojnie wyluzuj... he he